Dymarki Świętokrzyskie – to impreza plenerowa odbywająca się co roku w Nowej Słupi u stóp Łysej Góry. Posiada najdłuższą tradycję w regionie, promując już od pół wieku dziedzictwo świętokrzyskie nie tylko w kraju ale i za granicą.
W 1967 roku działacze skupieni wokół ówczesnego Zarządu Okręgu PTTK w Kielcach podjęli inicjatywę zorganizowania imprezy plenerowej, której główny element stanowiłaby prezentacja procesu wytopu żelaza w piecach dymarskich. Wśród inicjatorów tego przedsięwzięcia znaleźli się między innymi przedstawiciele Zarządu Okręgu PTTK w Kielcach – prezes Bohdan Bełdowski i sekretarz Krzysztof Lewicki. Byli oni autorami koncepcji imprezy, którą nazwano „Dymarki Świętokrzyskie”. Po dyskusjach na temat jej programu udało się pozyskać do udziału w tym przedsięwzięciu krakowskich naukowców: Kazimierza Bielenina z Muzeum Archeologicznego oraz profesorów Akademii Górniczo-Hutniczej – Mieczysława Radwana i Wacława Różańskiego.
„Dymarki Świętokrzyskie” po raz pierwszy zorganizowano we wrześniu 1967 roku w Nowej Słupi, gdzie już od 1960 roku istniało Muzeum Starożytnego Hutnictwa Świętokrzyskiego, dzięki czemu miejscowość ta stała się centrum badań naukowych nad tym zagadnieniem. Pierwszym organizatorem „Dymarek Świętokrzyskich” był Zarząd Okręgu PTTK w Kielcach oraz redakcja kieleckiego dziennika „Słowo Ludu”. Inicjatywa PTTK od początku została doceniona i popularyzowana w publikacjach wiodących badaczy starożytnego hutnictwa świętokrzyskiego. Zorganizowany po raz pierwszy publiczny wytop żelaza metodą sprzed dwóch tysięcy lat spotkał się z ogromnym zainteresowaniem mieszkańców ziemi kieleckiej oraz rzesz turystów, którzy przybyli do Nowej Słupi z całej Polski. Ponieważ rok 1967 obchodzony był jako Światowy Rok Turystyki, z tej okazji Główny Komitet Kultury Fizycznej i Turystyki oraz redakcja warszawskiego dziennika „Expressu Wieczornego” ogłosiły ogólnopolski konkurs na najciekawszą imprezę krajoznawczo-turystyczną pod hasłem „Jadą goście jadą”. „Dymarki Świętokrzyskie” zdobyły w tym konkursie pierwsze miejsce a autor scenariusza imprezy – Krzysztof Lewicki otrzymał w nagrodę rejs „Batorym” na Wyspy Kanaryjskie.
Sukces zorganizowanej po raz pierwszy we wrześniu 1967r. imprezy pod nazwą „Dymarki Świętokrzyskie” miał istotny wpływ na podjęcie w końcu lat sześćdziesiątych szeregu inicjatyw w zakresie badań starożytnego górnictwa i hutnictwa.
Prowadzenie szeroko zakrojonych badań nad historią gospodarczą regionu świętokrzyskiego oraz popularyzacja uzyskanych wyników przekraczały jednak możliwości organizacyjne i finansowe PTTK. Stąd też w 1969r. zrodziła się koncepcja powołania do życia odrębnej organizacji społecznej, która zajęłaby się organizowaniem opieki nad zabytkami techniki, prowadzeniem badań oraz organizowaniem plenerowych imprez turystycznych popularyzujących tradycje przemysłowe regionu.
W 1969r. z inicjatywy pomysłodawcy i autora scenariusza pierwszych Dymarek oraz Zarządu Okręgu PTTK zostało powołane Stowarzyszenie pod nazwą: Towarzystwo Przyjaciół Górnictwa, Hutnictwa i Przemysłu Staropolskiego.
Stowarzyszenie to zajmowało się głównie przygotowaniami oraz organizacją Dymarek Świętokrzyskich.
W zamyśle „twórców” Dymarki miały być olbrzymim wydarzeniem oraz okazją do promocji kultury i dziedzictwa regionu Gór Świętokrzyskich. Bardzo szybko zdano sobie również sprawę z tego, że odwoływanie się do bogatych tradycji przeszłości stwarza również doskonałą okazję do prezentacji współczesnych dokonań gospodarczych. Tak więc obok rekonstrukcji starożytnych pieców hutniczych stanęły salony wystawowe przodujących zakładów pracy, stragany twórców ludowych. Dymarki stały się również miejscem prezentacji dorobku ludowego wsi świętokrzyskiej. Wszystkie te elementy tworzyły bardzo ciekawe zjawisko tworząc niepowtarzalną atmosferę przyciągającą przez ponad trzy dziesięciolecia tysiące turystów.
Towarzystwo wykupiło wiele gruntów w Nowej Słupi, lokując pieniądze właśnie w tym miejscu, wiążąc z nim jednocześnie nadzieje na przyszłość.